Drugarocznica

4 grudnia 2014 – zapisy w Multikinie

Dokładnie 2 lata temu, 30 lipca 2014 roku, rozpoczęły się przygotowania do uruchomienia akcji, która miała umożliwić kibicom wsparcie finansowe Górnika Zabrze. Właśnie dobiegała końca umowa sponsorska klubu z Kompanią Węglową i kibice byli zaniepokojeni faktem, że Górnik miał zostać odcięty od poważnego źródła finansowania.

Kontrakt gwarantował wówczas Górnikowi 3 miliony złotych rocznie – dla klubu, w którym liczyła się niemal każda złotówka, był to poważny cios. Kibice nie wiedzieli, co będzie dalej, a zewsząd dochodziły głosy o ogromnym zadłużeniu i kłopotach finansowych „Trójkolorowych”. Jedno było oczywiste – nikt nie zamierzał pogodzić się z faktem, że byt 14-krotnego mistrza Polski może choć przez chwilę być zagrożony.

Wkrótce na forum Gornikforum.com pojawił się wpis fana Górnika mieszkającego w Rybniku, w którym proponował:

  1. Założyć konto.
  2.  20000 forumowiczów, kibiców przelewa 20 zł miesięcznie na konto POMAGAMY GÓRNIKOWI ZABRZE.
  3. Prawie 5.000.000 zł rocznie – budżet na poziomie KW.
  4. Kto się tego podejmie?

No i ruszyło. Następnego dnia temat liczył już 10 stron. Napływające pomysły i wątpliwości wymagały spotkania się w gronie osób zainteresowanych podjęciem i pociągnięciem tematu. Pierwsze takie spotkanie odbyło się 24 sierpnia, omówiono na nim kilka ogólnych koncepcji, niektóre zagadnienia prawne i pierwsze plany na potencjalne działania, a także ułożono szkicowy statut stowarzyszenia, któremu kibice nadali nazwę Socios Górnik. Do ponownego spotkania doszło 7 września i ta data może być uznawana za dzień założenia stowarzyszenia, bowiem to wtedy założyciele złożyli pierwsze podpisy na dokumentach, wybrano zarząd oraz przegłosowano ostateczny kształt statutu.

Po dwóch latach widać, że projekt 20x20x12 to jeden z długofalowych celów, do których powinniśmy dążyć. Na początku wydawało się, że celem będzie ułatwienie Górnikowi samego otrzymania licencji na grę w lidze, o co pojawiały się poważne obawy wśród kibiców. Dziś proces licencyjny nie wydaje się już tak straszny jak wtedy, więc zmieniły się i priorytety Socios. Nie myślimy już o akcji doraźnej, a spoglądamy w przyszłość. Jednocześnie dbamy o edukowanie i informowanie kibiców, bo świadomy kibic może dać klubowi o wiele więcej.

Przyszłość niesie wiele niewiadomych – zarówno dla Górnika, jak i dla Socios. Ale jedną rzecz wiemy na pewno. Ta fala się nie zatrzyma. Dopóki nasz klub ma oddanych kibiców, dopóty będzie mógł liczyć na ich wsparcie zarówno na trybunach, jak i poza nimi. A to, że kibice pozostaną z Górnikiem na zawsze, wszyscy doskonale wiemy.

 

(MK)