gloszabrza

 

Od tygodnia oficjalnie działa już nowe stowarzyszenie kibiców – Socios Górnik. Jego celem jest integracja fanów oraz zbieranie pieniędzy, którymi można by dofinansować klub nabywając jego udziały (w zamian stowarzyszanie miałoby wpływ, np. poprzez swego przedstawiciela w radzie nadzorczej, na politykę klubu). Sam Górnik i większościowy właściciel (gmina) odnoszą się do tej inicjatywy z zaskakującą rezerwą.

 

– Naszym hasłem jest: 20 tysięcy (kibiców) razy 20 (złotych) razy 12 miesięcy. Jeśli znalazłoby się tylu kibiców, którzy zechcieliby uiszczać przez rok minimalną składkę członkowską, to w ciągu roku zebralibyśmy prawie 5 mln złotych. To byłby dla Górnika potężny zastrzyk – mówi prezes Socios Górnik, Marek Krupa. – Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że to trudne zadanie, ale wierzymy, że to może się udać.

 

Stowarzyszenie przygotowało 5 rodzajów kart członkowskich, które przyznawane są w zależności od wysokości składek. Kartę podstawową otrzyma każda osoba, która złoży deklarację zasilania stowarzyszenia kwota 20 zł miesięcznie. Dla hojniejszych kibiców są karty silver (50 zł/miesiąc), gold (100 zł/mc) oraz platinium (200 zł/mc). Dla najmłodszych (do 12 roku życia) przygotowano kartę bajtel (składka – 5 zł). Osoby w wieku 16-23 lata oraz powyżej 65 lat mogą płacić tylko połowę składki.

 

Nie da się ukryć, że inicjatywa kibiców spotkała się jednak z chłodnym przyjęciem Górnika (na inauguracyjne spotkanie nie przybył żaden członek zarządu albo piłkarz, a jedynie przedstawiciel działu prasowego), także reprezentujący gminę wiceprezydent Krzysztof Lewandowski w kuluarach przyznał, że sam do stowarzyszenia się nie zapisze – Jestem już członkiem Fundacji Górnika, a więc organizacji, dla której Socios będzie w pewnym stopniu konkurencją.

 

Zapisy są możliwe m.in. poprzez formularz zamieszczony na stronie sociosgornik.pl